niedziela, 2 grudnia 2012

Zayn Part X - ostatnia

Po wejściu do domu ujrzeliście Nialla, który płakał bo Liam i Sebastian niechcieli mu dać kanapki.
Biegali po cały domu i krzyczeli : Jak chcesz kanapkę to nas złap.
N:O [t.i.] jesteś powiedz, żeby mi oddali. - powiedział ze smutną miną.
Zrobiło ci się go żal.
[t.i.] oddajcie mu kanpkę , ale to już !
S:Jak się nam będzie chciało .
Li: Właśnie.
[t.i.] Ach tak ? Lou weź wyjmij wszystkie widelce i schowaj.
Nasz Liaś bedzie musiał korzystać dzisiaj z łyżek.
Li: O nie tylko nie łyżki ! Sory Sebek, ale ja się wycofuję.
S:Ale z ciebie mięczak.Pfff.
[t.i.] : A ty taki twardy niby jesteś ? To co dzwonimy dzisiaj po klaunów tak dla zabawy? -  zrobiłaś
cawniacki usmieszek
S : Ehh .. to Niall wiesz co masz tą kanapkę znudziło mi się już .
Lou : ahahah stary to ty boisz się klaunów ?
S: no tak.miałem nieprzyjemną sytuację, ale mniejsza z tym.
H: To co idziemy po alko alko ? :D
[t.i.] : no proste .
Razem  z Zaynem i Harrym poszłaś do sklepu.
Reszta została.
-Dobrze, że wszystko już sobie wyjaśnilismy.-powiedziałaś
H: Tak od razu czuję sie lepiej, że Wam o tym powiedziałem.
Z: Od dzisiaj koniec z narkotykami !
Wieczór ogółem minął Wam zajebiście.
* Dwa miesiące później *
 Przez resztę wakacji spotykaliście się codziennie.
Zblizyliście sie z Zaynem do siebie.
A dzięki tej akcji z Harrym zaprzyjaźniłaś się z nim.
Nie odstępujecie sie z Malikem na krok.
Z: Niedługo musisz wracać do domu
[t.i.]: Wiem i bardzo mi źle z tego powodu.
Z:Może uda nam się coś zrobic, żebyś tu została.
[t.i.]: Wątpię, ale będziemy próbować.
Byliście tą sytuacją bardzo zasmuceni.
Twój brat zauważył to .
S: Kurde nie mogę na to patrzyc ja muszę coś zrobić żebyś tu została. !
Ja też niechce żebyś wyjeżdżała.
Po tym zadzwonił do Twojej mamy.
Rozmawiał z nią prawiegodzinę.
A wy wszyscy siedzieliście jak na szpilkach.
Nagle Sebek wszedł do pokoju.
Z: No i co ?
S: Bardzo mi przykro ale ..... będziemy musieli z nią wytrzymać !
Z: Naprawdę ?
[t.i.] : Zgodziła się ? Ojezu Sebastian nawet nie wiesz jak się cieszę . !
Wskoczyłaś na Zayna i mocno go pocałowałaś.
Podbiegłas do brata i mocno go przytuliłaś.
Oczywiście póżnej uczciliście to , że możesz zostać.

* Pół roku później *
Zayn zaprosił cię na romantyczna kolację.Cały dzień się przygotowywałas.
Chciałaś mu powiedzieć , że go kochasz i że chcesz z nim zostać do końca.
Nadchodziła ta godzina. Chłopak przyjechał po ciebie i pojechaliście.
Gdy wysiadłaś byłaś nad jeziorem.
Na środku był pięknie przystrojony stolik.Podziękowałaś mu pocałunkiem.
Usiedliście do kolacji.
* Po kolacji *
Z: SŁuchaj [t.i.] muszę ci coś powiedzieć.
[t.i.]: Tak słucham ciebie .
Z: Emm no bo ja..ja .. ja
[t.i.] : Zayn ja ciebie też . Bardzo mocno.
Z: SKąd wiedziałas , że chce to powiedzieć ?
[t.i.] : Kobieca intuicja-uśmiechnęłąś się
 Zayn podszedł do ciebie wziął cię na ręce i pocałował.
Zaczęliście się całować.Naszła cię ochota na niego.
Zayn również.
Z:Napewno chcesz to zrobić ?
[t.i.]: Tak jestem tego pewna.Kocham Cię i chcę to z toba zrobić.
Posłuchał cię i zaczął całowac cię po szyi.
Z każdym pocałunkiem znikała część Waszej garderobie.
Nie obchodziło Was to , że może Was ktoś zobaczyć.
Byliście już prawie nadzy.Zayn pozbył się twojej bielizny.
Zaczął delikatnie w ciebie wchodzić.
Pisnęłaś.Potem czułaś już tylko rozkosz.
Doszliście dość szybko.Położyliście się koło siebie i patrzeliście w gwiazdy.
Potem ubraliście się i pojechaliście do domu.

* 1 rok później *
Nadal jesteście razem.Jesteście bardzo szczęśliwi.
Niedługo zostaniesz matką, a on ojcem.
Słyszałaś też , że ma w niedługim czasie ci się oświadczyć.
A co do HArryego.Znalazł sobie dziewczynę.
Jest bardzo miła i sympatyczna.
Jest z nią szczęśliwy.

2 komentarze:

  1. no nieee już koniec ;(( wciągnęło mnie to i bardzo mi sie podobało ;3 mam nadzieje że będziesz pisała więcej i więcej !! ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. kurka jakie zajebiste ;** aż sie nie chce , żeby się skończyło :****

    OdpowiedzUsuń