Obudziły Was jakieś jęki.Przez ten hałas nie mogliście zasnąć.Harry postanowił zejść na dół i sprawdzić, co się dzieje, tobie powiedział, że masz tu zostać on zarz przyjdzie ze śniadaniem.
Usiadłaś na łóżku i czekałaś na Stylesa.Po 15 minutach pojawił się z sokiem pomarańczowym i tostami z dżemem.
H:Juz jestem
Ty:Co się tam działo na dole ?
H:Chłopcy mają strasznego kaca i boli ich głowa.
Ty:Aaa. Nie trzeba było tyle pić.
H:Powiedziałem im to samo.Mam dla nas śnadanie.
Ty:Mmm widzę.Wygląda przepysznie.
H:Starałem się.Nakarmić cię ?
Ty:Nie trzeba mam rączki.
H:Oj tam nie bądź taka i pozwól bym cie trochę porozpieszczał.
Ty:Hmm.. no ok.
H:Posmarować Ci tosta dżemem ?
Ty:Tak poproszę.
H:Już się robi.
Nakarmiliście się nawzajem śniadaniem.Po zjedzeniu poszłaś się umyć.
Hazza położył się na łóżku.Gdy się umyłaś okazało się, że zapomnialas wziąść swoich ubrań z pokoju.
Owinęłaś się ręcznikiem i wyszłaś z łazienki.
Styles leżacy na łóżku wyglądał bardzoo sexi.Był bez koszulki.Spojrzał się na ciebie, a Ty spaliłaś buraka,ponieważ byłaś w samym ręczniku.Pech chciał, że ubrania były właśnie na łóżku koło niego.
Podeszłaś do łóżka.Gdy sięgałaś po ubrania Harry złapał cię w talli i pociągnął do siebie.
Ty:Harry ! Przestań bo mi ręcznik spadnie !
H:I o to właśnie chodzi .
Ty: Haha bardzo śmieszne.Pozwól mi sie ubrać.
H: A co będę z tego miał ?
Ty:Mmm całusa.
H:Ale takiego bardzooo długiegooo
Ty: No ok.
Poszłaś do łazienki się przebrać.Zeszło ci tam z 15 minut.
H:Co ty tam robiłaś ?!
Ty:YY no chyba przebierałam się
H: Tak długo ?
Ty: Tak
H: Oh dobra okej.Jesteś mi cos winna.
TY: niby co ? Ja nic nie obiecałam
Szybko ruszyłaś w stronę drzwi i chciałas uciec na dół.Nie udało ci się Hazz zdążył cię złapać.
Wziął cię na ręce i położył na łóżu, a on położył się na tobie.Zaczęliście się całować.
Nagle do pokoju wszedł Niall.
N:Ej Harry ! Upss..to ja jie przeszkadzam
H:Niall nie uczyli cię pukać !
N:Oj przepraszam nie wiedziałem, że Wy tu orgie przeżywacie. Haha
Ty:Baardzo śmieszne wiesz.
HCzego chesz ?
N:A już zapomniałem...Aaa macie zejść na dół bo zaraz idziemy do mojego kochanego Nando's
H:Dobra zarz zejdziemy.Zamknij drzwi.
H:Czemu oni zawsze muszą nam przeszkadzać.
TY:Właśnie.Lepiej chodźmy bo się nie doczekają nas.Później to dokończymy.
Zeszliście na dół.Wszyscy już czekali.
Z:No nareszczie dłużej to sie nie dało !?
H:Zamknij się !
Z:Dobra spokojnie.
N:No chodźmy już bo mój żołądek pragnie jedzenia.!
H:Nie spinaj się! Twój żołądek zawsze tego pragnie.
Wszyscy zaczęliście się śmiać.
N:No i dobrze.
Li:Wychodzimy, bo nam Niall zaraz zemdleje.
N:Kierunek Nando's !!
Wyszliście i ruszyliscie w stronę lokalu.
8 rozdział :) Komentować ^^
bajer <3
OdpowiedzUsuńhaha. twój żołądek zawsze pragnie jedzenia ^^