
czwartek, 1 listopada 2012
Harry
Jestes na koncercie Ed'a Sheeran'a.Uwielbasz go.Jego piosenki są niesamowite.Twoja największą słabością są jednak chłopcy z One Direction.Jesteś ich najwiekszą fanką.Kochasz ich nad życie.
Na kocercie bawisz się najlepiej jak umiesz.Masz bilet VIP-owski, więc bedziesz mogła wziąść od niego autograf i strzelić sobię z nim fotę.Strasznie się tym jarasz.
Ostatnia piosenka.Twoja ulubiona.Wyciszyłaś się i zamknęłaś oczy.
Piosenka dość szybko się skończyła.Koncert dobiegł końca.Ruszyłaś w stronę namiotu, w którym był Ed.Było tłoczno.Ledwo co się przecisnęłaś przez ten tłum.Trafiłaś do pomieszczenie, w którym znajdował się Sheeran.Weszłaś.Twoim oczom ukazał się jakiś chłopak.Był zakapturzony i stał tyłem.Kaszlnęłaś.Chłopak się odezwał.
Ch: Ty pewnie do Ed'a ?
ty : tak
Ch : Zaraz przyjdzie.
Ty : Okej dzięki.
Usiadłaś sobie na krześle.Po chwili chłopak sie odwrócił.
Kogo zobaczyłaś ? Harre'go Styles'a z One Direction.Chłopaka. który zawładnął Twoim sercem i mózgiem.Prawie spadłaś z krzesła, na którym siedziałas.
H:Uważaj.-złapał cię w pasie.
Ty : H..Harry S..Styles ?
H : We własnej osobie.
Ty : Nie mogę uwierzyć.To naprawdę Ty !
H : Fanka ?
Ty : fanka to za mało powiedziane.
H: Bardzo sie cieszę.
Rozmawialiście będac w tej samej pozycji.styles ciągle trzymał ręce na twojej talii.Po chwili wszedł Edziu.
E : Cześć.Nie przeszkadzam Wam ?
Ty : Ed !-wyrwałaś się od Hazzy i podbiegłas do Sheerana.
Jestem Twoją wielką fanką Kocham Cię !
E: Bardzo miło mi to słyszeć.
Zrobiłas sobie zdjęcie i wzięłaś autograf.
Harry cały czas się na ciebie patrzył.
Ty : Dobrze to na mnie już czas.Dziękuję za autograf i zdjęcie.
E:Nie ma za co .
H :A ode mnie bys nie chciała ?
Ty : Oczywiście, że tak ! Jeszcze się pytasz ?
H: To pozwól , że odprowadzę cię do domu.
Ty : No nie wiem.
H:Nie daj się prosic.
E:On ma rację nie daj się prosić.
Ty : Okej.No to paa Ed.
E:Paa . miło było poznać.
Ty:Mnie też.
H:poczekasz chwilę na mnie na zewnatrz ?
Ty : Pewnie.
Wyszłaś a chłopacy zostali w namiocie.
E:Stary nigdy wcześniej się tak nie zachowywałeś.
H: Wiem, ale gdy spojrzałem w jej oczy to ciepło ogarnelo całe moje ciało.Jest taka inna niż wszystkie dziewczyny i fanki, które dotychczas spotykałem.
E: No nie dziwie ci się . Jest urocza.Dobra idż już bo ci ucieknie.Haha
Ty:.Narazie stary.
E:Miłego wieczoru.\
H:Dzieki.
H: No już jestem.
Ty:Okej . To idziemy.
Ruszyliście w stronę Twojego domu.Na początku trochę się krempowałaś.Sama nie wiesz czemu, ale obecność samego Harry'ego Styles'a odbierała ci mowę.Ale po chwili zaczęłąś z nim normalnie rozmawiac.Tematów Wam nie brakowało.Rozmawialiście o wszystkim i o niczym.
H:Może pójdziemy na shake'a ??
Ty:Możemy pójść.
Poszliście do MSC.
Zamówiliście shake'i i usiedliście przy stoliku.
H:No to skąd jesteś ?
Ty: Jestem z Polski, ale mieszkam tu już od roku.
H:hmm Polska chciałbym tam pojechać.
Ty:Zapraszam.Bardzo piekny kraj.
H:Może kiedyś.ALe ty jedziesz ze mną, bo się zgubię.
Ty:Z miłą chęcią.
Po półgodzinie wyszliśliście z MSC.
h:Co powiesz na spacer.?
Ty:Myślę, że mogłabym się skusić.-zgodziłaś się nie myśląć, która jest godzina.Nie obchodziło cię to.Byłas z Harrym Stylesem i to sie wtedy liczyło.
Harry zaprowadził Cię na most.Widok był prześliczny.Oparłaś się o barierke i podziwiałaś ten niesamowity widok.
Ty:Ale pieknie.Nieprawdaż ?
H:Ślicznie.
Przez dłuższą chwilę wpatrywałaś sie w wodę i rozmyślałas.
Styles przytulił cie od tyłu.Poczułas cieplo w brzuchu.Położył twarz na twojej szyi.Zaciągnął się twoim zapachem.Zamknęłaś oczy i dałaś się ponieść chwili.Przez dłuższy czas pozostaliście w takiej pozycji.
H:Słuchaj wiem, że znam cie od paru godzin, ale jak spojrzałem w Twoje oczy poczułem ciepło i rozpłynąłem się w nich.
Ty:Wiesz ja..-nie dokończyłaś, bo Hazza zamknął ci usta pocałunkim.Był to niewinny całus, ale ty go pogłebiłas i odwzajemniłas.Całowaliście się.Gdy sie oderwaliście od siebie nie powiedzieliście żadnego słowa tylko wtuliliście się w siebie.
Hazza poszedł odprowadzic cię do domu.Wymieniliście się numerami.Pocałował cię namiętnie i poszłas do domu.
Od tamtej pory minął już rok, a Wy nadal się spotykacie i jesteście szczęśliwą i kochającą się parą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz